Niedzielę spędziliśmy w Pisarzowej koło Limanowej, w towarzystwie prawie samych kowali, głównie z Podhala, malarzy i innych pozytywnych ludzi.
Musimy podziękować Władkowi i Gosi Raczek za zaproszenie – BYŁO NAPRAWDĘ FANTASTYCZNIE!
- Jacek Biernacik z synem
- Gospodyni Gosia Raczek i Józef Wójtowicz
- Marcin i kowal krakowski – Wincenty Trąbka
- pokaz orki końskim zaprzęgiem
- KOwal Staszek Gąsienica Byrcyn z synem
- Kowal Jacek Biernacik i ja
- Maria Raczek
- Marcin, Maria i Asia Raczek
- klepacz kos Jan Kurek
- klepanie kosy
- rozmowa z Zygmuntem Kłosowskim malarzem
- młody kowal
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.